Sprawa o narkotyki – biegły a świadek koronny

Prawo karne
20 czerwca 2022
Hero
Więcej

Stan faktyczny

Wiedza biegłego, a "wiedza" świadka koronnego w sprawie o narkotyki.

Jana Kowalskiego oskarżono i skazano za popełnienie szeregu przestępstw związanych z obrotem narkotykami różnego rodzaju. Chodziło o narkotyki tj. amfetamina, LSD, kokaina, marihuana, heroina i haszysz. W trakcie postępowania nie ujawniono żadnych dowodów rzeczowych w postaci śladów substancji odurzających. Za podstawę oskarżenia uznano informacje przekazane przez świadków koronnych. Jan Kowalski nie był natomiast wcześniej karany i nigdy nie ujawniono przy nim jakichkolwiek narkotyków. 

W sprawie nie powołano właściwego biegłego z zakresu badania substancji psychoaktywnych. Sąd uznał, że dla ustalenia rodzaju jakie narkotyki są przedmiotem obrotu nie jest wymagana wiedza specjalistyczna. Uznał, że wystarczy poprzestać na treści zeznań świadków koronnych. Doszło zatem do sytuacji, w której „wiedza” świadków koronnych zastąpiła wiedzę specjalistyczną i stała się podstawą wyroku skazującego.  

Kiedy wymagany jest dowód z opinii biegłego? 

Na wstępie należy zauważyć, iż ogólna reguła wyrażona w art. 193 § 1 k.p.k. mówi, iż: „Jeżeli stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymaga wiadomości specjalnych, zasięga się opinii biegłego albo biegłych”. Z kolei zgodnie z treścią art. 196 § 1 k.p.k.: „Nie mogą być biegłymi osoby wymienione w art. 178, 182 i 185 oraz osoby, do których odnoszą się odpowiednie przyczyny wyłączenia wymienione w art. 40 § 1 pkt 1-3 i 5, osoby powołane w sprawie w charakterze świadków, a także osoby, które były świadkiem czynu”.  

Jak napisano w Komentarzu do Kodeksu Postępowania Karnego pod red. prof. Jerzego Skorupki: „Dowód z opinii biegłego lub biegłych jest wymagany wówczas, gdy zachodzą dwie przesłanki:

1) po pierwsze konieczne jest stwierdzenie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia,

2) po drugie stwierdzenie tych okoliczności opiera się na ustaleniach wymagających wiadomości specjalnych.

Opinia biegłego dotyczy zatem kwestii, których poznanie bezpośrednio przez organ procesowy ze względu na konieczność posiadania wiadomości specjalnych albo w ogóle nie byłoby możliwe, albo byłoby znacznie utrudnione” (W. Grzeszczyk, Rola opinii biegłego, „Prokuratura i Prawo” 2005, nr 6, s. 30). „Przy ocenie zasadności dopuszczenia na podstawie art. 193 § 1 k.p.k. dowodu z opinii biegłych sąd nie może też pomijać tego, czy istnieją realne możliwości opracowania opinii przez biegłego i czy opinia ta będzie przydatna do stwierdzenia okoliczności, w związku z którymi została powołana” (Postanowienie Sądu Najwyższego z 1 września 2016 r., V KK 154/16). 

Czym są wiadomości specjalne? 

Wiadomościami specjalnymi mogą być informacje specjalistyczne z różnych dziedzin nauki, sztuki, techniki lub rzemiosła (co do umiejętności praktycznych zob. Wyrok Sądu Najwyższego z 23 listopada 1982 r., II KR 186/82, OSNPG 1983, nr 5, poz. 59), wykraczające poza ogólnie dostępną wiedzę ogólną lub prawniczą” (R. Kmiecik (red.), Prawo dowodowe. Zarys wykładu, Warszawa 2008, s. 154). T. Tomaszewski wskazuje z kolei, że sam termin wiadomości specjalnych jest pojęciem szczególnie nieostrym, którego zakres znaczeniowy w piśmiennictwie dookreślany jest poprzez odwołanie do wiadomości przekraczających w danym społeczeństwie ogólnie dostępną wiedzę w zakresie nauki, sztuki, techniki lub rzemiosła, a w judykaturze Sądu Najwyższego – przez przekroczenie poziomu wiedzy zrelatywizowanego do wzorca przeciętnie inteligentnego człowieka o odpowiednim doświadczeniu i zakresie wiedzy ogólnej (T. Tomaszewski, Dowód z opinii biegłego, s. 9). Z

Za wiadomości specjalne należy bez wątpienia uznać te, które składają się na dziedziny opiniodawcze nauk sądowych. Nauk takich jak medycyna psychiatrii sądowej, psychologia sądowa, kryminalistyka, daktyloskopia,, pismoznawstwo, mechanoskopia, balistykaitp. (T. Widła, Ocena dowodu z opinii biegłego, Katowice 1992, s. 13, zob. też obszerne uwagi, [w:]: H. Malewski, E. Krupka, J. Juskrviciute, Definicja wiadomości specjalnych i jej ewolucja, [w:] Księga pamiątkowa ku czci Profesora Andrzeja Szwarca, Wrocław 2001, s. 159 i n., którzy definiują wiadomości specjalne w sensie prawnokarnym jako „dogłębną wiedzę w określonej dziedzinie naukowej, zdobytą w procesie wykształcenia i szkolenia specjalistycznego i przeznaczoną do realizacji celów procesu karnego”, tamże, s. 169). 

Zastąpienie wiedzy biegłego „wiedzą” świadka koronnego

W analizowanej sprawie, z uwagi na brak zgromadzenia jakichkolwiek dowodów rzeczowych w postaci substancji psychoaktywnych, które miały być jakoby przedmiotem nielegalnego obrotu, sąd ustalił okoliczność wymagającą wiadomości specjalnych (ustalenie składu chemicznego nieistniejącej substancji psychoaktywnej) wyłącznie na podstawie dowodu z zeznań świadków koronnych. Jest to sytuacja, która nigdy nie powinna była się wydarzyć, bowiem sąd zignorował występujące w sprawie wątpliwości i zastąpił je dowodami objętymi bezwzględnym zakazem dowodowym, łącząc – w sposób niedopuszczalny – funkcję świadka koronnego z funkcją biegłego. 

Wyrazistym przykładem zaistniałych w sprawie nieprawidłowości jest sytuacja, w której świadek koronny twierdzi, że przedmiotem obrotu były narkotyki np. kokaina, a sąd niejako „automatycznie” przyjmuje, że musiała to być kokaina. Skoro świadek powiedział: „200 kg”, to sąd uznaje, ze taka właśnie ilość była przedmiotem nielegalnego obrotu. W konsekwencji ustalenie to jawi się jako całkowicie jednokierunkowe i nie można mu w żaden logiczny sposób zaprzeczyć. Dochodzi do całkowitej redukcji zasad dowodzenia, a przyznane prawa i obowiązujące reguły procesu karnego stają się martwe.

W takiej sytuacji oskarżony nie ma możliwości zaprzeczenia twierdzeniom, ani też wykazania ich nieprawdziwości. Czy Centralne Laboratorium Kryminalistyczne jest użyteczne jedynie w sprawach, w których organy śledcze zabezpieczyły ślady narkotyków? Jeśli narkotyki nie ujawniono, używa się „super dowodu” w postaci zeznań świadka koronnego? Czy polski proces karny daje prawo do tworzenia tego rodzaju wyjątków dowodowych? Na pytania te należy zdecydowanie odpowiedzieć przecząco. 

Analogiczny przykład

Absurd postępowania organów procesowych uwidacznia się szczególnie w zestawieniu sytuacji Jana Kowalskiego z inną potencjalną sprawą karną. Czy można skazać lekarza za błąd medyczny stwierdzony już po skremowaniu ciała, na podstawie zeznań świadka koronnego, z których wynikałoby, że widział on, jak lekarz zaszywa chustę w ciało zmarłego, a przyczyną śmierci był zawał serca? 

Przykład ów uwidacznia, że w tej sprawie oparto się o niedopuszczalne domniemania faktyczne. Domniemania polegające na bezgranicznym przyjęciu, że skoro świadkowie mówią w swoich zeznaniach o narkotykach, to rzeczywiście musiały to być narkotyki. Organy ścigania, a za nimi sąd nie poddały analizie ani jednej porcji narkotyków, o których mowa w akcie oskarżenia. Nie przeprowadzono żadnych profesjonalnych badań tych substancji, lecz zastąpiono je relacją świadka, który przecież biegłym być nie może. Nie przeszkodziło to sądowi wymierzyć kary kilkunastu lat pozbawienia wolności dla osoby wcześniej nigdy nie karanej. 

Masz jakieś pytania związane z tym, co przeczytałeś?

Napisz do nas, chętnie na nie odpowiemy!

    Adres e-mail*

    Telefon kontaktowy*

    Treść Twojego pytania*

    Ostatnie artykuły naszych specjalistów

    Ważne: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w Polityce prywatności.