Dziedziczenie dostępu do danych cyfrowych

Prawo cywilne
23 czerwca 2022
Hero
Więcej

Konto na portalu społecznościowym, cyfrowe portfele, pliki w chmurze, a dziedziczenie dostępu

Dziedziczenie dostępu do danych cyfrowych. Konto na portalu społecznościowym, cyfrowe portfele, pliki w chmurze.

Kiedy zamieszczamy posty na portalu społecznościowym, korespondujemy na czacie, zastanawiamy się „Co stanie się z tymi danymi po mojej śmierci?” Czy ktoś inny może wówczas uzyskać dostęp do moich prywatnych zdjęć, historii oglądanych filmików, komentarzy, wpisów, zapisu rozmowy, jaką przeprowadziłem w środku nocy za pośrednictwem komunikatora internetowego? Czy dane te staną się łupem Lewiatana w postaci platformy internetowej? A może nikt nigdy nie sięgnie już do tych danych i raz na zawsze pogrążą się w niepamięci? Możliwe będzie dziedziczenie dostępu do danych?

Wszystkie te kwestie są intrygujące także dlatego, że nasz stosunek do „pośmiertnego życia” naszych danych pozostaje ambiwalentny. Z jednej strony możemy nie życzyć sobie, aby ktokolwiek uzyskał dostęp do naszego konta na portalu społecznościowym. Z drugiej jednak mamy świadomość wartości zgromadzonych przez lata danych i możemy odczuwać potrzebę, aby stały się one dziedzictwem naszych najbliższych, zwłaszcza jeśli posiadają wartość majątkową lub pozostają w inny sposób użyteczne. 

Czy możliwe jest dziedziczenie dostępu do danych cyfrowych?

W odniesieniu do omawianej kwestii prawo dostarcza nam podstawowego narzędzia – dziedziczenie dostępu oparte na koncepcji sukcesji uniwersalnej. Zgodnie z tą instytucją z chwilą śmierci danej osoby całokształt jej praw i obowiązków przechodzi na spadkobiercę, który w ten sposób staje się jej stroną. W jaki sposób regulacje ustawowe znajdują zastosowanie w przypadku dziedziczenia praw dostępowych do konta na portalu albo danych w iCloud? Odpowiedzi na to pytanie dostarcza wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe z 2015 r. Dotyczył on szczególnej kwestii akcesu do konta zmarłego użytkownika na portalu Facebook. Zaznaczyć przy tym należy, że chodzi o dostęp do wszelkich danych cyfrowych zgromadzonych przez zmarłego. Nie dotyczy to bowiem aktywnego korzystania z konta poprzez np. umieszczanie kolejnych postów.

Regulacje Facebooka: konto in memoriam

Zgodnie z treścią Regulaminu Facebooka, w przypadku śmierci użytkownika nastąpić może jedna z dwóch sytuacji:

1) konto zostanie usunięte

2) uzyska status in memoriam

Nie nastąpi to jednak automatycznie, bowiem zarządzająca serwisem spółka Meta nie posiada dostępu do danych o zgonach użytkowników. Jest to możliwe na podstawie stosownej prośby przesłanej przez osobę trzecią wraz z dokumentacją potwierdzającą śmierć użytkownika i uprawnienia zgłaszającego. Prośbę o usunięcie konta może złożyć członek najbliższej rodziny lub wykonawca testamentu. Po upływie określonego czasu dane zostaną usunięte, chociaż niektóre pozostaną w formie zanonimizowanych kopii zostanie zachowana w bazie danych Facebooka. Niektóre informacje, jak np. historia wiadomości, nie są przechowywane na koncie użytkownika, zatem odbiorcy korespondencji użytkownika zachowają do nich dostęp. 

Z kolei prośbę o nadanie statusu in memoriam złożyć może członek rodziny lub bliski znajomy zmarłego użytkownika. W razie jej uwzględnienia do konta nie będzie się już można zalogować, a zamieszczone na nim informacje pozostaną niejako „zamrożone”.   Jednocześnie – w zależności od ustawień – pozostali uczestnicy będą mogli dzielić się na osi czasu takiego konta wspomnieniami o zmarłym. Zarządzaniem treściami, choć w ograniczonym zakresie, zajmuje się tzw. opiekun konta, o ile sam użytkownik przed swoją śmiercią wyznaczył go w tej roli spośród swoich znajomych na Facebooku. W rzadkich przypadkach Facebook może udostępnić zawartość konta lub dodatkowe informacje na rzecz uprawnionej osoby (np. pełnomocnika) lub na podstawie nakazu sądowego.     

Problem ze spójnością regulacji

Zauważyć można, iż Facebook „rozwiązuje” problem kont zmarłych użytkowników poprzez własne nie do końca czytelne i spójne regulacje, natomiast nie odnosi się właściwie w ogóle do instytucji krajowych systemów prawa spadkowego. Zarówno w jeszcze obowiązującej wersji Regulaminu, jak i tej wchodzącej w życie 26 lipca 2022 r. zawarto ogólny zapis, iż do wszelkich sporów pomiędzy spółką a użytkownikiem będącym jednocześnie konsumentem mieszkającym w państwie członkowskim Unii Europejskiej zastosowanie znajdą przepisy właściwego państwa członkowskiego, a spór rozstrzygany będzie przez właściwy sąd tego państwa. Regulacja ta pozostaje spójna z art. 6 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 593/2008 w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych (Rzym I). Podkreślić jednak należy, że zgodnie z art. 1 ust. 2 pkt c przepisów Rozporządzenia nie stosuje siędo zobowiązań wynikających z prawa spadkowego. 

Wyrok Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Karlsruhe

W związku z omawianym problemem warto przywołać precedensowy wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Sprawiedliwości w Karlsruhe z 12 lipca 2018 r. Został on wydany w sprawie mającej swoją genezę w wydarzeniu z 3 grudnia 2012 r., kiedy to w wyniku potrącenia przez pociąg berlińskiego metra śmierć poniosła 15-letnia dziewczyna. Jej rodzice chcieli dowiedzieć się, czy nastolatka nie doświadczała myśli samobójczych lub innych problemów, które doprowadziły do wypadku. Wiedza ta była niezbędna także dla uniknięcia wysuwanych roszczeń odszkodowawczych ze strony maszynisty.

W tym celu próbowali się zalogować (znali bowiem hasło) do konta córki na Facebooku, aby przejrzeć jej wpisy, jednak okazało się to niemożliwe, bowiem platforma zdążyła już w niecały tydzień po wypadku (9 grudnia 2012 r.) nadać kontu status in memoriam na wniosek osób trzecich, które poinformowały o śmierci użytkowniczki. W wyniku powstałego sporu matka zmarłej dziewczyny i jednocześnie, wraz z ojcem, jej spadkobierczyni wytoczyła przeciwko Facebookowi powództwo, żądając dostępu do danych na podstawie prawa dziedziczenia. 

17 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Berlinie wydał wyrok (sygn. FamRZ 2016, 738), w którym nakazał pozwanej platformie udzielić powódce pełnego dostępu do konta zmarłej i wszelkich zawartych w nim treści. Na skutek apelacji złożonej przez Facebooka, 31 maja 2017 r. Sąd Apelacyjny oddalił powództwo. Matka nastolatki złożyła zatem skargę do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, który orzeczeniem z 12 lipca 2018 r. (sygn. III ZR 183/17) uchylił wyrok sądu odwoławczego i przyznając jednocześnie rację sądowi niższej instancji, uwzględnił roszczenie

Jak wskazał Trybunał, powódka była uprawniona do żądania, aby Facebook udostępnił konto użytkownika wraz ze wszystkimi przechowywanymi w nim treściami. Roszczenie nie stało w sprzeczności z:

  • dobrami osobistymi osoby zmarłej (das postmortale Persönlichkeitsrecht),
  • tajemnicą telekomunikacyjną (das Fernmeldegeheimnis),
  • przepisami o ochronie danych osobowych (datenschutzrechtliche Regelungen),
  • dobrami osobistymi innych użytkowników, z którymi zmarły komunikował się za pośrednictwem portalu (das allgemeine Persönlichkeitsrecht der Kommunikationspartner

Dziedziczenie dostępu do konta 

W ocenie niemieckiego sądu konstytucyjnego roszczenie o dostęp do konta użytkownika i przechowywanych na nim treści wynika z zasady, iż zawarta pomiędzy zmarłą (spadkodawcą) a Facebookiem umowa korzystania z konta za zgodą przedstawicieli ustawowych podlega, zgodnie z unijnymi rozporządzeniami, prawu niemieckiemu, a zatem wynikające z niej uprawnienia i obowiązki przechodzą na spadkobiercę z chwilą śmierci spadkodawcy – zgodnie z § 1922 niemieckiego kodeksu cywilnego (BGB). Dziedziczenie dostępu do konta nie że zostać wyłączone ze względu na charakter umowy, rodzaj przechowywanych danych (np. osobistych, wrażliwych). Trybunał słusznie zauważył, iż byłoby to sprzeczne z zasadą sukcesji uniwersalnej gwarantującej pewność obrotu prawnego. Ponadto prowadziłoby do absurdalnej sytuacji istnienia „cmentarzyska danych”, do którego nikt poza Facebookiem nie miałby akcesu.

Kiedy możemy wyłączyć dziedziczenie dostępu?

Pozornie problematyczna wydaje się kwestia możliwości umownego wyłączenia zasady dziedziczenia prawa dostępu do konta na Facebooku. W przedmiotowej sytuacji do tego typu wyłączenia nie doszło, bowiem Regulamin portalu nie zawierał w tym względzie żadnych zapisów. Istniały co prawda regulacje w zakresie konta in memoriam, ale według Trybunału nie miały one zastosowania, bowiem nie stanowiły części umowy zawartej z użytkownikiem czy ogólnych warunków korzystania z serwisu, ani nie zostały przywołane w inny sposób, co zgodnie z § 305 ust. 2 pkt 1 i 2 BGB warunkowałoby włączenie ich w zakres umowy.  

Jednakże niezależnie od powyższego przepisy dotyczące konta in memoriam i tak nie mogą skutecznie wyłączyć dziedziczenia umownego prawa dostępu do konta. Naruszają one bowiem § 307 ust. 2 pkt 2 BGB, ponieważ prowadzą do sytuacji, w której istotne prawa wynikające ze stosunku umownego (dostęp do konta) przestają istnieć, wobec czego osiągnięcie celu umowy staje się niemożliwe. 

(Nie)osobisty charakter uprawnienia 

Trybunał podkreślił, iż nie ma zastosowania wyłączenie dziedziczenia uprawnień i zobowiązań wynikających z umowy ze względu na ich osobisty charakter. Prawdą jest, iż stosunek prawny pomiędzy użytkownikiem a platformą jest częściowo spersonalizowany. Tylko użytkownik ma dostęp do konta i aktywnie je kształtuje, publikując różnorodne treści, w tym także dotyczące jego życia prywatnego. W opisywanej sytuacji przedmiotem sporu było jedynie udostępnienie spadkobiercom istniejącej zawartości konta. Obowiązek tego udostępnienia nie zależy zaś od osoby, na rzecz której ma być świadczony, nie ma zatem charakteru wysoce osobistego. Facebook nie posiada zatem prawnie chronionego interesu, aby udostępnienie takie zablokować.

Sąd konstytucyjny zauważył nadto, iż obecność w umowie zapisu, iż użytkownik udziela Facebookowi niewyłącznej, zbywalnej, podlegającej sublicencjonowaniu, nieodpłatnej i nieograniczonej terytorialnie licencji na korzystanie z wszystkich publikowanych treści stanowiących własność intelektualną użytkownika – nie determinuje wysoce osobistego charakteru umowy, który uniemożliwiałby dziedziczenie wynikających z niej uprawnień. Podmiotem praw własności intelektualnej pozostaje zatem użytkownik, wobec czego uprawnienia te podlegają dziedziczeniu. 

Trybunał zauważył, iż dane przekazywane i udostępniane przez Facebooka są od początku związane z kontem użytkownika, nie z konkretną osobą. Platforma jest zobowiązana do udostępniania infomracji związanych z kontem osobie, która posiada prawidłowe dane do logowania. 

Analogia względem listów i pamiętników

Niezależnie od powyższego sąd konstytucyjny podkreślił, że zgodnie z § 2047 ust. 2 i § 2373 BGB w zakres masy spadkowej wchodzą także rzeczy zmarłego zawierające ściśle osobiste informacje takie jak choćby pamiętniki lub listy, co determinuje podporządkowanie konstytucyjnemu prawu do dziedziczenia (art. 14 ust. 1 Ustawy Zasadniczej) interesów związanych z prywatnością i poufnością korespondencji spadkodawcy, 

Nie ma zatem podstaw do traktowania w odmienny sposób osobistych danych cyfrowych z tymi, z którymi zmarły zawarł uprzednio umowę. Jedyna różnica polega na tym, iż w przypadku fizycznego egzemplarza listu spadkobierca staje się jego właścicielem z chwilą otwarcia spadku. W odniesieniu do „cyfrowego listu” w postaci postu zgromadzonego na serwerze Facebooka, spadkobierca wchodzi w stosunek zobowiązaniowy, zgodnie z którym ma prawo dostępu do tegoż zapisu, przy czym nie ma to znaczenia dla jego dziedziczenia per se

Włączenie prywatnej korespondencji do masy spadkowej nie narusza praw podmiotowych zmarłego, tajemnicy telekomunikacyjnej, ani dóbr osobistych osób, korespondujących ze spadkodawcą. Nadawca fizycznej albo cyfrowej wiadomości z definicji niejako powinien mieć świadomość, iż w przypadku śmierci adresata zapis korespondencji nie zniknie. Jako część majątku stanie się własnością innej osoby, która będzie mieć nieograniczone możliwości zapoznania się z nim. Świadomość powinna być tym większa, jeśli korespondencję prowadzimy za pośrednictwem platformy internetowej. 

Zgodność z przepisami o ochronie danych osobowych 

Sąd konstytucyjny stwierdził, iż udostępnienie konta spadkobiercy zmarłego użytkownika nie stoi w sprzeczności z przepisami o ochronie danych osobowych. (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. tzw. RODO). Dane osób fizycznych, tj. korespondentów zmarłego użytkownika, przetwarza się zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. b RODO, ponieważ jest to niezbędne do wykonania umowy, której stroną – z chwilą śmierci użytkownika – stał się spadkobierca. 

Uzasadnione interesy spadkobierców

W przedmiotowej sytuacji udostępnienie spadkobiercy konta na platformie warunkowane jest także istnieniem po ich stronie uzasadnionych interesów:

zarówno prawnych (konieczność znalezienia podstaw do odrzucenia roszczenia odszkodowawczego maszynisty),

jak i faktycznych (uzyskanie wiedzy w zakresie ewentualnych myśli samobójczych nastolatki).

Federalny Trybunał Konstytucyjny podkreślił nadto, iż spadkobiercy powinni mieć pełen dostęp do cyfrowych danych spadkodawcy. W szczegołnoścy tych, które mogą mieć wartość majątkową oraz znaczenie dla ustalenia istniejących roszczeń i zobowiązań zmarłego. Gdyby spadkobiercom odmówiono dostępu do Facebookowego konta spadkodawcy, zostaliby oni de facto pozbawieni pozycji prawnej. Wówczas fundamentalna zasada sukcesji uniwersalnej zostałaby podważona.  

Wyrok niemieckiego Trybunału a prawo polskie

Wyrok Federalnego Trybunału Konstytucyjnego jest użyteczny z perspektywy polskich użytkowników Facebooka. Na podstawie przywoływanej w nim zasady podlegania umów zawieranych z platformą prawu krajowemu oraz podobieństwa instytucji niemieckiego prawa spadkowego do polskiego można dojść do wniosku, iż także w przypadku polskich użytkowników uprawnienia związane z dostępem do konta podlegają dziedziczeniu w takim zakresie, w jakim nie są one ściśle związane z osobą zmarłego (art. 922 § 1 i 2 k.c.). 

Dziedziczenie dostępu do danych na innych platformach

Tezy wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego można odnieść do sytuacji dostępu do danych cyfrowych zmarłych użytkowników zgromadzonych na innych platformach. Chodzi w tym wypadku o serwisy społecznościowe, czy też chmury cyfrowe, giełdy kryptowalut, cyfrowe portfele etc. W tym zakresie dochodzi bowiem także do sukcesji na rzecz spadkobiercy uprawnień i obowiązków wynikających z zawartej przez spadkodawcę umowy. W przypadku każdego kontraktu konsumenckiego należy przeanalizować jego treść pod kątem zgodności z normami prawa europejskiego i krajowego. Szczególnie należy zwrócić uwagę na ewentualne klauzule wyłączające stosowanie uprawnień związanych z dziedziczeniem. 

Masz jakieś pytania związane z tym, co przeczytałeś?

Napisz do nas, chętnie na nie odpowiemy!

    Adres e-mail*

    Telefon kontaktowy*

    Treść Twojego pytania*

    Ostatnie artykuły naszych specjalistów

    Ważne: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w Polityce prywatności.